Ponad 12h jazdy trzema pociągami. Ehhhhhhh.Tym razem Przemyśl - miasto rodzinne mojej mamy."Mały Kraków" jak niektórzy mówią.Ile w tym prawdy?Pewien sentyment do Przemyśla mam, co do piękności też nie mam wątpliwości, ale chyba wszyscy zgodziliby się z tym, że Kraków ma jednak to COŚ ;)